Dołączamy z zaproszeniem do udziały w śląsko-zagłębiowskim szwendaniu!
O wydarzeniu:
- Kiedy: 20 grudnia 2025 / trasa kilkugodzinna
- Gdzie: wędrówka brzegiem Potoku Leśnego od ujścia aż do Wododziału
- Zbiórka: godz. 10.00, Centrum Informacji Naukowej i Biblioteka Akademicka (CINiBA), ul. Bankowa 11a, Katowice
- Kierownictwo zamieszania: Paweł Graja
- Partner: CINiBA
Rawa, prawdopodobnie ikona katowickich cieków wodnych. Prawie dwadzieścia kilometrów tajemnic, przepływających prze Rudę Śląską, Świętochłowice, Chorzów, Katowice oraz Sosnowiec i Mysłowice…
Zasilana jest z najrozmaitszych źródeł: kanalizacji miejskiej, rynsztoków, czasami jakąś transfuzją pochodzącą z jednej z kilku oczyszczalni ścieków… A ponad tym fenolowy welon…
Jest jednak pewna sprawa, dzięki której Rawa to dla mnie nie do końca kolejny nieszczęsny antropomorficzny kanał odpływowy. Sprawą tą jest Potok Leśny, wypływający z Lasów Murckowskich, zasilający Sztauwajery i w okolicy Gwiazd wpadający do Rawy. On to będzie głównym bohaterem najbliższego szwendania…
Rozpoczynamy w CINiB-ie od zwiedzenia wystawy fotografii Janusza Lecha Wojcieszaka pod tytułem “Gdyby RAWA była rzeką…”. Kończymy zaś w rejonie pewnej rybaczówki, blisko granicy Murcek i Giszowca.
Udział bezpłatny. Organizator nie zwraca kosztów przejazdu i ubezpieczenia. Uczestnicy szwendania biorą w nim udział na własną odpowiedzialność i proszeni są o zachowanie stosownych środków bezpieczeństwa.
Ważne! Potraktujmy ten i inne wydarzenia cyklu jako okazję do oderwania się od smartfonów, które mocno zawężają naszą percepcję rzeczywistości i umiejętność orientacji w terenie. Zakazać nie możemy, ale prosimy o rozważne korzystanie z nawigacji GPS tudzież innych aplikacji mobilnych.
Dostępność? Działanie w plenerze, po nierównym terenie. Nie zniechęcamy! Jeśli, przemieszczenie się nie stanowi dla Ciebie problemu, a chodzi potrzeby innego rodzaju, napisz do nas – spróbujemy ułatwić Ci udział w wydarzeniu:
Źródło frazy na grafikach: “Rzuć szczęściarza do wody, a wypłynie z rybą w zębach…” – Julian Tuwim (koncept: Jacek Zygmunt)